za oknem szaro, jest tylko 8 stopni, pada deszcz. Brrr! Piekłam dziś rybę , piekarnik nagrzał trochę , chociaż kuchnię. Herbata rozgrzewająca to jest to , co teraz piję. Dodałam trochę nalewki z pigwy. W zeszłym roku o tej porze byliśmy w Grudziądzu, pogoda była podobna. Mąż dziś po raz ostatni był na rehabilitacji, potem poszedł do PZU załatwiać odszkodowanie za swój przypadek ze śródstopiem. A ja z rana zadzwoniłam do rzeczoznawcy majątkowego, umówiłam się na jutro. Następny telefon do brata , poinformowałam go , że w przyszłym tygodniu będzie wiadomo, jaka jest cena mieszkania. Przyjął wiadomość, chociaż rozczarowanie było słychać w głosie. Cóż, w moim i jego interesie jest sprzedaż korzystna , powinien się cieszyć z takiego obrotu. Otrzymałam także zwrotny telefon od jakiegoś pośrednika, także zainteresowanego. Jestem dobrej myśli w tym temacie. Pieczony w papilotach pstrąg + sałata z sosem , to moje ulubione danie, bo proste, smaczne i zdrowe. Wczoraj w Master Chefie wygrała Gaja, 9 latka o imponujących umiejętnościach kulinarnych. Możemy mieć negatywne zdanie na temat udziału dzieci w mediach, ale nikt im nie zabierze tej ogromnej wiedzy i umiejętności. Brawo! Tak, każdy ma lub miał kiedyś wymarzone miejsce do zamieszkania. I ja kiedyś myślałam o przeprowadzce do małego miasta, do jakiegoś domku z czerwonej cegły, położonego najlepiej na Mazurach lub na Warmii. Moja wyobraźnia już remontowała taki dom, urządzała, i wszystko było piękne, sprzyjające i miłe. Teraz cieszę się, że mieszkam tu, w Gdyni, gdzie koronawirusa jest mniej , a oddycha się lżej. Wprawdzie mam balkon , a nie ogród czy ogródek, ale mieszkanie na 70 m i tak jest wyzwaniem przy sprzątaniu, a oboje z mężem lubimy ład koło siebie. Do ryby dodałam zioła z balkonu, smak i zapach cudny! A, ważne, na przyszły poniedziałek jestem zarejestrowana do FRYZJERA!!!!!!