Ale było na styk z przewidywaną wagą ...
Waga jak na pasku i tym samym zaliczyłam 1 krok milowy ... ufff od razu lżej

Wczoraj napisałam do mojej dietetyczki o wymianę ( oczywiście w miarę możliwości) dodatków nabiałowych. Mam ich sporo w menu ... nie chcę po prostu po każdym nabiałowym posiłku cierpieć ... zobaczę co będzie dalej ...
-----------------------------------
" ćwiczeniowo " trochę nie wyrabiam ... ale staram się

Idę "złapać " jeszcze trochę słońca ...bo już zapowiadają wieczorne opady ... ale lato

Pozdrawiam , pa
