witam wszystkie Europejki. Bycie w UE, to naprawdę fajna rzecz, niech każdy w cichości sam to oceni, wątpię, aby oceny były negatywne. W Poznaniu z okazji rocznicy przystąpienia Polski do UE, odśpiewano spontanicznie Odę do radości Beethovena, a śpiewano ją na Starym Rynku. Czyż nie podniosłe? . Maj, a zatem czas na majówkę. My dziś pojechaliśmy na znane nam łąki i laski sosnowe. Krzesełka, coś do szamanka, kompot z rabarbaru, lektura i..... spokój, cisza przerywana klangorem żurawi. Było super, będziemy powtarzać takie wyjazdy. Wracaliśmy okrężna drogą, aby popatrzeć na zmiany od zeszłego roku. Jest ich sporo, dużo się buduje, a zieleń teraz taka soczysta!. Pierwszy bocian stojący w gnieździe, pracował przy oczyszczaniu swojego domu. Niestety pogoda lekko skręciła na gorszą stronę, zrobiło się pochmurno i chłodniej. Wiosenny deszcz jest potrzebny, a więc niech pada! Dziś na obiad cielęcina w sosie koperkowym, z dużą ilością surówki z młodej kapusty. Pycha!!!. Po obiedzie cisza, spokój, książka i muzyka. Przypomniałam sobie o deseczkach, które kupiliśmy na półki do łazienki. Półek nie ma, ale deseczki wykorzystam do zrobienia stojaka na kwiaty balkonowe. Oznacza to, że znów mnie nosi, że szukam zajęcia dla moich rąk. Kwiaty wybiorę i posadze pomajówce i zapowiadanych chłodach. Będą już bezpieczne.