Listy do M3 - i niech to będą ostatnie listy. Gdyby ktoś prowadził audycję radiowa jak aktorka Różczka, gdzie każda sekunda jest na wagę złota, to byłaby to najgorsza stacja , z najgorszym prowdzącym. Aktor Zamachowski, kiedyś mój ulubiony, teraz gra ogony byle jakie i byle jak. Aktorka Szapołowska , no tak, ona ma być a nie grać. Aktor Szyc, z taka waga jak dwa Gibony, raczej nie dogoniłby nikogo, niewiarygodna postać. Aktor Grabowski, nie wyszedł z roli Kiepskiego, a szkoda. Aktor Malajkat , najbardziej mi szkoda, że brał udział w czymś takim.Niby zagubiony i w rozpaczy, a nagle jak ręka odjął , cud i tyle. Gościnny udział aktorki Stenki niezły, ale dupy nie urywa. Rola statyczna . Aktor Karolak powtarzalny i właściwie bez gry w tej części. Film nudny i tyle. Na sali cisza panowała, tylko kilka chichotek reagowało na psią dupę. Aktorka Dygant powinna wnosić o zwrot kasy za wykonany dziób kaczy, bo wygląda po prostu nieładnie. Fabuła o niczym, ludzie mieszkający w mieszkaniach jak z bajki, jedynie Stanisława Celińska pokazała prawdziwe mieszkanie wcale nie bogatych . Młody Kazik nieprawdziwy i tyle. Zbiór ogromny aktorów wcale nie marnych, tylko po co? Uznaliśmy z mężem, że należy raz na jakiś (rzadki!) czas obejrzeć taką głupotkę, aby docenić filmy prawdziwe, na które z pasją chodzimy. To jest moje zdanie .